wtorek, 14 czerwca 2016

Kremy firmy Fitomed


Parę dni temu dodawałam na Instagrama to zdjęcie i pisałam Wam, że poszukuję z Mamą idealnych kremów. Dzisiaj o nich - zamówiłyśmy dwa kremy od firmy FitoTeka.


niedziela, 12 czerwca 2016

Festiwal kolorów we Wrocławiu


Dzisiaj przychodzę do Was z baaaaaardzo spóźnionym postem, wszystko przez zbliżającą się przeprowadzkę i wyjazd na Openera. Od lipca jestem na stałe we Wrocławiu i chyba będę chodziła z GPSem po Wrocławiu, jeśli nawet w Jeleniej Górze po tylu latach się gubię. Ostatnio jechałam na 6 do pracy i ze środka miasta zadzwoniłam zapłakana do taty, pytając gdzie mam dalej jechać.

sobota, 28 maja 2016

Resibo & Felicea

O firmach resibo oraz felicea wspominałam Wam wiele razy na Instagramie. Dzisiaj w końcu wzięłam się za to, żeby napisać Wam krótką recenzję o tych dwóch cudeńkach, zapraszam :)



niedziela, 24 kwietnia 2016

Konkurs oraz test nowości od Golden Rose



Firmy Golden Rose nie muszę przedstawiać chyba nikomu. Jedna z niewielu firm kosmetycznych działających w Polsce, której cena nie przerasta jakości, a wręcz przeciwnie. Swoją przygodę z kosmetykami GR zaczęłam niedawno, pomimo że znałam je od kilku lat. Nie jestem zwolenniczką nowości, dlatego też nie wychylam się z próbowaniem nowych rzeczy. I to był błąd, w tej chwili jest to moja ulubiona firma, której jakość nigdy mnie nie zawiodła i która jest w stanie zaprzyjaźnić się z każdym portfelem.


sobota, 19 marca 2016

Ratunek dla suchych i zniszczonych włosów


Zawsze chciałam mieć zdrowe, błyszczące i przede wszystkim długie włosy. No ale matka natura chciała inaczej, dostałam suche, skłonne do rozdwajania i wypadania. Testowałam miliony produktów z przeróżnych firm, od jedwabiu do włosów, który na początku czynił cuda a potem przestał sie dogadywać z moimi włosami po różnorakie mazie i mazidła, czy to robione w domu czy kupne z najwyższej półki. I nie pomagało nic, aż w pewnym momencie na mojej drodze stanął olej kokosowy i firma Jantar ze swoją magiczną wcierką do włosów z wyciągiem z bursztynu. To pierwsze - miłość nad miłościami, chyba nigdy już z niego nie zrezygnuje i nie zamienie na nic innego, to drugie - długo czekałam na efekty ale zaczęło w końcu działać, pytanie na jak długo.